Od ponad pół wieku narastają obawy związane z widocznym związkiem między sztucznymi barwnikami w żywności a zaburzeniami zachowania u dzieci. Szczególnie istotny jest tu tzw. zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, czyli ADHD. Pomimo dowodów na istnienie takiego związku, rządowe organy regulacyjne nadal twierdzą, że obecne zalecenia dotyczące regulacji tych substancji są wystarczające. Niedawno opublikowany raport podważa to założenie i potwierdza, że związek między sztucznymi barwnikami żywności a zaburzeniami zachowania u dzieci rzeczywiście istnieje. Niestety, ale sztuczne barwniki żywności a ADHD u dzieci to już udokumentowany naukowo problem. Problem, z którym boryka się coraz więcej dzieci.
Opublikowany w czasopiśmie Environmental Health raport koncentruje się na 7 powszechnie stosowanych sztucznych barwnikach spożywczych:
- Błękit brylantowy FCF E133,
- Indygokarmin E132,
- E143, znany również jako Fast Green,
- Erytrozyna, sól sodowa tetrajodofluoresceiny E127,
- Czerwień allura E129,
- Tartrazyna żółcień spożywcza E102,
- Żółcień pomarańczowa E110.
Wszystkie te barwniki są obecnie dopuszczone do stosowania w żywności przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) oraz inne instytucje rządowe na całym świecie.
Badania kliniczne
W raporcie przeanalizowano łącznie 27 badań klinicznych. Większość uczestników stanowiły dzieci w wieku do 19 roku życia. W badaniach sprawdzono skutki stosowania sztucznych barwników lub diety eliminującej te substancje. Wyniki te porównano z wynikami badań z zastosowaniem placebo. W raporcie oceniono również badania toksykologiczne na zwierzętach, w których poszczególne barwniki spożywcze lub ich mieszaniny podawano szczurom lub myszom. Podobnie jak w przypadku badań klinicznych z udziałem ludzi, efekty działania barwników w tych badaniach porównano z efektami działania placebo.
Działania niepożądane przy dawkach niższych niż te, które uważa się za bezpieczne
Spośród 27 badań klinicznych na ludziach, które przeanalizowali naukowcy, 25 to tak zwane „badania obciążeniowe”. Badano w nich działanie sztucznych barwników celowo podawanych uczestnikom badania. Pozostałe 2 badania były badaniami eliminacyjnymi, w których uczestnicy byli poddawani dietom wykluczającym te substancje. W 16 badaniach (64%) znaleziono wyraźne dowody na związek między sztucznymi barwnikami spożywczymi a zaburzeniami zachowania. W 13 badaniach (52%) związek ten oceniono jako statystycznie istotny.
Sztuczne barwniki żywności a ADHD u dzieci
Analizując badania na zwierzętach, naukowcy stwierdzili, że obecne normy nie odpowiadają ochronie neurobehawioralnej dzieci. Naukowcy odkryli, że w prawie wszystkich badaniach na zwierzętach, które mierzyły zmiany behawioralne i / lub zmiany w mózgu, można znaleźć problemy spowodowane przez barwniki w dawkach niższych niż te, które podobno są bezpieczne.
Nieadekwatne normy
Obecne normy dla sztucznych barwników spożywczych są nieadekwatne do wyników badań. Naukowcy twierdzą, że szkodliwość tych barwników żywności powinna zostać uznana, i zmieniona, przez odpowiednie organy zarządzające. Zdaniem naukowców należy również podjąć kroki w celu zmniejszenia ilości barwników, szczególnie w produktach dla dzieci. W świetle badań coraz częściej potwierdzających korzyści płynące ze stosowania zdrowej diety bez dodatków, nadszedł czas, aby również nasz rząd podjął działania w oparciu o te odkrycia. Szczególny priorytet należy się ochronie zdrowia dzieci, a nie producentom szkodliwych dla zdrowia syntetycznych substancji chemicznych. Pamiętaj, że silny i zdrowy układ odpornościowy w oparciu o odpowiednią dietę, jest kluczem do zdrowia.